Internet rozwinął się szybciej, niż porządne stare firmy. Jak Twoja firma ma nadążyć? Jak przekonać klienta przez Internet? Jaki w ogóle jest ten internetowy klient?
Porządna firma chce nadal pracować dobrze (a nawet lepiej) i dobrze sprzedawać swoje produkty – to oczywiste. Może być i przez internet… ale jak?
Opiniotwórcze w Internecie są już coraz mniej:
– nachalne banery,
– spam przez e-mail,
– lojalność wobec marki/firmy; zaufanie do marki było bardzo ważne w epoce przedinternetowej – gdy nie wiedziałeś, który z dwóch podobnych artykułów wybrać, zawsze mogłeś postawić na bardziej znaną markę; dzisiaj zajrzysz do netu i łatwo wyguglasz zestawienie zalet i wad obu artykułów, czy popytasz znajomych przez Skype czy GG.
Opiniotwórcze w Internecie są coraz bardziej:
+ opinia rodziny, znajomych
+ komentarze innych internautów (ważne są zarówno pozytywne, jak i krytyczne)
+ polecenia w biuletynach przysyłanych via e-mail, ale z zamówionych źródeł (producent, tematyka)
+ serwisy społecznościowe
Jaki jest więc internauta?
Taki jak wszyscy klienci sklepów od lat: albo woli nowości, albo przyzwyczaja się do klasyki, albo chętnie naśladuje innych, albo jest opieszały i konserwatywny. Rozpatrzmy ich po kolei:
Pionier
- 2,5% – takich zawsze jest najmniej!
- aktywny i twórczy: to on tworzy treść stron internetowych – musisz o niego bardzo dbać, jest najbardziej opiniotwórczy: pisze felietony, artykuły;
- podejmuje ryzyko tego świata
- młody i wykształcony
- zaznajomiony z nowymi koncepcjami i technologiami
- mobilny, pracujący w sieci
- zdobywa informacje w zewnętrznych źródłach
Szybko chwyta
- 13,5%
- tworzy opinię środowiska
- dokładnie ocenia
- otwarty na uzasadnione argumenty
- ceniony przez otoczenie
- aktywny krytyk: nie tworzy, ale jest bardzo ważny – wtrąca się we wszytko, może pochwalić i może wystawić kiepską opinię – musisz o niego dbać, choć bywa denerwujący;
Szybko się załapuje
- 34%
- jeżeli to tylko możliwe, unika ryzyka
- rozważa każde działanie
- nie lubi próbować nowych produktów, dopóki ich nie zrozumie
- bierny kolekcjoner informacji: szpera po necie, potem przesyła krewnym i znajomym teksty, linki, slajdowiska – byłby niegroźny, gdyby nie był tak liczny, więc też musisz o nim pamiętać;
Późno się załapuje
- 37%
- sceptyk
- wyjątkowo ostrożny
- rozczarowany też innymi produktami
- niechętnie próbuje nowe produkty
- reagują dopiero pod presją krewnych i znajomych
- pasywny: czasem coś przeczyta, ale nie odpisuje, unika jakiejkolwiek aktywności – może się boi, może nie umie porządnie pisać, może się wstydzi, może woli iść do kumpla, a może po prostu jest zmęczony i mu się nie chce.
Tych jest najwięcej. Klikają sobie po sieci ot, tak – pozornie bez celu. Ale to oni wydają pieniądze tak, jak podpowiedzą im trzej pierwsi. Dla nich są rankingi towarów.
Opieszalski (bo przecież nie leń)
- 13%
- wytrzymuje do samego końca
- czekają, aż produkty staną się niemodne
- ciągle narzeka!
- tym klientem zajmie się magazyn produktów niesprzedanych w sezonie.
Opracowanie własne na potrzeby wykładu z marketingu
Tomasz N.
dr n. ek.